W ostatnich latach turystyka rowerowa przeżywa renesans. To, co się dzieje w związanej z nią infrastrukturze, napawa optymizmem. Powstają nowe trasy. Również w Małopolsce jest ich coraz więcej. Województwa, powiaty czy gminy tworzą koncepcje szlaków na swoim terenie.

Jeśli byliście już na każdym odcinku małopolskich dróg rowerowych, nie musicie się martwić. Kilometrów wciąż przybywa. Niedawno otwarte zostały ścieżki w Starym Sączu i Gorlicach. Wkrótce stanie się to także w Piwnicznej. Nic, tylko korzystać!

Zima to czas, kiedy korzystamy z rowerów nieco rzadziej. W ostatnich latach da się jednak zaobserwować, że nawet w grudniu na ścieżkach potrafi być tłoczno. Dla pasjonatów nie ma rzeczy niemożliwych. Tym bardziej, że na brak miejsca na przejażdżkę nie mogą narzekać.

Rowery szosowe to specyficzne pojazdy dwukołowe. Mimo że zakup jest sporym wydatkiem, cieszą się dużym zainteresowaniem. Czy ich użytkownicy mają jednak gdzie wybrać się na przejażdżkę? Oczywiście, że tak. Bogactwo ścieżek jest przecież ogromne.

Rosnąca popularność rowerów sprawia, że na ścieżkach pojawia się coraz więcej amatorów jazdy dwukołowcami. Zanim wyruszymy na przejażdżkę warto jednak odpowiednio je przygotować. Podniesie to komfort jazdy i sprawi, że będziemy się czuli znacznie bezpieczniej.

Małopolska oferuje wiele miejsc, w których możemy „szaleć” na rowerach. Mało kto spodziewał się jednak, że możliwe to będzie również na autostradach. Oczywiście specjalnie do tego przeznaczonych. Dystans jaki możemy na nich pokonać robi wrażenie.